Kochani, pozdrawiam z Madrytu:). Co prawda moja wizyta w Barcelonie jeszcze sie nie skonczyla (pierwszy post ze stolicy Katalonii pojawil sie Tutaj ) i juz wkrotce znow powroce wspomnieniami, do tego niesamowitego miasta, dzis jednak chcialabym Was zabrac gdzie indziej, do Madrytu, miejsca ktore absolutnie zauroczylo mnie swoim klimatem, architektura, atmosfera i chociaz pewnie wielkoscia nigdy nie dorowna Barcelonie to jednak wlasnie tu w stolicy Hiszpanii'' zostawilam'' swoje serce :)...
Nasz hotel w Madrycie miescil sie na tetniacej zyciem i energia,Gran Via, glownej arterii miasta, zwanej powszechnie hiszpanskim " Broadwayem ''. Ulica jest przepiekna, niezwykle reprezentacyjna, a co najwazniejsze mozna tu zobaczyc madrycka architekture w jej najlepszym wydaniu. Pieknie ozdobione, wspaniale i monumantalne kamienice zrobily na nas kolosalne wrazenie. Calosci dopelniaja otwarte do poznych godzin nocnych kina, sklepy, kawiarnie i restauracje. Naprawde niezwykle, ekscytujace miejsce....
....najpiekniej Gran Via prezentuje sie o zmierzchu ...
Zwienczeniem ulicy jest jedno z najbardziej znanych miejsc w Madrycie, mianowicie Plaza de Espana. Plac slynny jest glownie z tego, ze znajduje sie tu posag Miguela Cervantesa, gorujacy nad sympatyczna rzezba przedstawiajaca dwie legendarne postacie przez niego stworzone, Don Kichota i Sancho Panse...
W Madrycie fajne jest to, ze wszedzie jest blisko i wszystkie wazniejsze zabytki sa rozmieszczone nieopodal siebie, tak wiec zaledwie krotki spacer dzieli nas od Placu Hiszpanskiego do Palacio Real, czyli Palacu Krolewskiego, dumy Madrytu i bylej siedziby rodziny krolewskiej...
...dziedziniec i wschodnia fasada budyku...
...usytuowana naprzeciwko palacu, Katedra Almudena...
...Ogrody Sabatiniego w czesci zewnetrznej palacu...
W czasie pobytu w stolicy nie do unikniecia jest przynajmniej kilkakrotne przejscie przez plac Puerta del Sol ( Brama Slonca). Dla wielu ''madrilenos'' to wlasnie tu na tym ruchliwym i tlumnie odwiedzanym przez turystow placu bije serce miasta. Plac otoczony jest kremowymi, wiekowymi kamienicami, a obok konnego pomnika Karola III, znajduje sie tu rowniez ''kilometr zero'', miejsce od ktorego mierzy sie wszystkie odleglosci z Madrytu...
Najwazniejsza jednak ''figura'' tego placu jest rzezba, przesympatyczny niedzwiadek wspinajacy sie na drzewko morwowe. Taki niedzwiedz widnieje rowniez w herbie miasta...
...inny znak rozpoznawcz tego placu, to ukochany przez mieszkancow, neon Tio Pepe (''Andaluzyjskie Slonce w Butelce'')...
Ostatnim z ''tych'' miejsc, ktore zdecydowanie nalezy odwiedzic w Madrycie jest muzeum Prado, w ktorym zgromadzona zostala wspaniala kolekcja malarstwa klasycznego, kolekcja, ktora nie ma sobie rownej w swiecie...
W przestronnych wnetrzach tego niezwyklego muzeum mozna podziwiac dziela takich mistrzow malarstwa jak Velazquez, El Greco, Goya, Rembrandt, czy Rubens. Prawdziwa uczta dla ducha:)...
Obrazem, ktory najbardziej pragnelam zobaczyc sa ''Panny Dworskie'' Velazquez'a. Ciekawostka jest, ze duch obecnej na nim infantki Malgorzaty wciaz jest zywy w Madrycie. Pamiatki z wizerunkiem tej uroczej osobki mozna tu kupic doslownie na kazdym kroku:)...
...autoportret malarza...
...a na wspolne zwiedzanie Florencji zapraszam Tutaj
Super zdjęcia! Niedawno byłam w Madrycie i zaaaakochałam się szalenie :)) (ale Barcelonę także uwielbiam :))
ReplyDeleteJa tez,ale co Madryt to Madryt😉😉😉😘
DeletePiękne miejsce! :)
ReplyDeleteCudowne miasto :)
ReplyDeletejedno z piękniejszych miast, super zdjęcia :)
ReplyDeleteDziekuje😀😀😀
ReplyDelete