The new thing in today's set is the 1950-es style flowery skirt. Underneath there is a petticoat which helps to give volume. I wasn't sure that I liked this style of skirt but when I found this one and tried it on I have changed my mind. This is the most comfortable piece of clothing I have worn. I like to wear it with my vintage bag which comes from the same era.
Bardzo ładna spódnica ;)
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka!
OdpowiedzUsuńBomba!
OdpowiedzUsuńNajchętniej to wybrałabym się na imprezę w stylu lat 60tych:) Założyć tego typu spódnicę i na parkiet:)
OdpowiedzUsuńładny zestaw :)
OdpowiedzUsuńTa spódnica jest cudowna!
OdpowiedzUsuńCudna spodniczka...pięknie wyglądasz...pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog. Przyjemnie się czyta:*:*:*
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarzyk:)
świetny blog :)
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych i liczę na to samo :)
Spodnica jest przepiekna!
OdpowiedzUsuńale masz super kiecke ,chce ją.Wpadaj czasem do mnie Zapraszam
OdpowiedzUsuńumieram z zazdrości za spódnicą! Jest przecudna!
OdpowiedzUsuń