Kolorowe plaszcze to absolutny hit mojej szafy! Ten w kolorze neonowego rozu w duecie z soczysta limonka, mozecie sobie przypomniec w poscie LIME // PINK
Miejscem, ktore najbardziej pragne zobaczyc w Amsterdamie jest dom, sluzacy podczas wojny jako sekretna kryjowka Anny Frank i jej rodziny. Polozony jest w centrum, w dzielnicy Jordaan, w okazalym gmachu nad kanalem, przy ulicy Prinsengracht 263...
Okolica jest niezwykle atrakcyjna. Kanaly, piekne, wiekowe kamienice z gorujaca 85- metrowa wieza kosciola Westerkerk, zdecydowanie jedna z najpiekniejszych miejscowek stolicy...
Dom Anny Frank to miejsce szczegolne. Jest to zdecydowanie najpopularniejsze i najbardziej oblegane muzeum w miescie. Codziennie od switu do wieczora, niezaleznie od sezonu przyciaga tlumy ludzi z calego swiata, ktorzy poprzez swoja wizyte w tym miejscu pragna osobiscie choc troche zblizyc sie do autorki pamietnika. Bilety mozna nabyc jedynie droga online, najlepiej z duuuuuzym wyprzedzeniem...
Historia Anny i jej rodziny jest powszechnie znana. Ojciec dziewczynki, Otto Frank, byl zamoznym zydowskim przedsiebiorca, wspolwlascicielem firmy specjalizujacej sie w handlu przyprawami korzennymi. W 1942 roku kiedy nasilily sie przesladowania Zydow, Frankowie zdecydowali sie opuscic dom w poludniowej czesci miasta i zamieszkac w nalezacym do nich magazynie przy Prinsengracht, ktorego tylna czesc stala pusta. Przeniesli sie tam w lipcu, wraz z rodzina wspolnika, rowniez Zyda, van Daana. Pozniej dolaczyl do nich rowniez Albert Dussel....
Do odizolowanych pokoikow na tylach budynku prowadzilo tajemne przejscie ukryte za regalem. Pomieszczenia robia naprawde silne wrazenie, Pozostawiono je w nienaruszonym stanie. Sa puste, zaciemnione i nieumeblowane ( oryginalne meble zostaly wywiezione, a Otto Frank nie chcial aby zastapiono je atrapa)...
...pokoj Anny i Alberta Dussela...
...na scianach zachowaly sie napisy obrazujace wzrost dzieci w okresie ukrywania, mapka, na ktorej mieszkancy zaznaczali postepy aliantow na froncie, oraz zdjecia gwiazd filmowych w pokoju dziewczynki...
...wspolna kuchnia, a zarazem pokoj malzenstwa van Daan...
...pokoj Petera van Daan...
W ukrytej przybudowce, Anna spedzila 2 lata. W swym dzienniku opisywala codzienne zycie mieszkancow, ktoremu towarzyszyl wieczny strach i niepewnosc. Pisala o konfliktach o ktore nie bylo trudno w tak klaustrofobicznych, spartanskich warunkach, obchodach urodzin, radosci z powodu pomyslnych wiesci z frontu, o wlasnych przemysleniach, uczuciach i dojrzewaniu. To co uderza w dzienniku to niezwykly optymizm, wiara w Boga, w przyszlosc, nadzieja w ludzi, a wszystko to pomimo atmosfery przemocy i nienawisci, ktora otczala dziewczynke na co dzien...
Niestety 4 sierpnia 1944 roku, kiedy zwyciestwo aliantow wydawlo sie juz blisko, Frankowie zostali zdradzeni. Do magazynu przyjechalo gestapo i aresztowalo ukrywajacych sie ludzi. Wszyscy trafili do obozow koncentracyjnych. Wojenny horror przezyl jedynie ojciec Anny, Otto Frank. Pozostala siodemka zginela. W tym rowniez Anna. Wyczerpana, niespelna 16 letnia bohaterka dziennika zmarla podobnie jak jej siostra Margot, na tyfus w obozie Bergen-Belsen, doslownie na tydzien przed kapitulacja Niemiec. Ciala obu dziewczat, zostaly wrzucone do masowego grobu...
Dziennik stal sie nieomal relikwia. Wraz z innymi zapiskami, a takze kilkoma rzeczami osobistymi Anny mozna zobaczyc go w domu przy Prinsengracht 263...
W pozostalych pomieszczeniach muzeum prezentowane sa wystawy poswiecone zyciu Anny, filmy zwiazane z Holocaustem i II wojna swiatowa, obrazujace okrucienstwo nazistow oraz nienawic rasowa i nietolerancje...
Po wojnie, Otto Frank opublikowal dziennik corki. Reszte swego zycia poswiecil zas jego popularyzacji oraz rozpowszechnianiu zawartego w nim poslania. Od czasu pierwszej publikacji, dziennik jest wciaz wznawiany i tlumaczony na wszystkie jezyki swiata. Byl ponoc ulubiona lektura i zrodlem inspiracji dla uwiezionego Nelsona Mandeli i nadal znajduje sie w spisie lektur wielu szkol na calym globie. Sama Anna zas stala sie najbardziej znana i jedna z najwazniejszych Holenderek wszechczasow...
Jezeli o mnie chodzi to dziennik Anny czytalam kilkakrotnie, ostatnio tuz przed przybyciem do Amsterdamu...
Nieopodal muzeum znajduje sie skromna, niewielka figurka Anny, autorstwa holenderskiej rzezbiarki...
W stolicy jest jeszcze jedno miejsce zwiazane z rodzina Frank. To mieszkanie nr 37, ulokowane na drugim pietrze budynku, przy placu Merwede, w ktorym rodzina mieszkala przez 9 lat przed tym jak zaczela sie ukrywac. Chyba nie bylabym soba gdybym tu nie zajrzala:)...
Tak wygladal plac Merwede w latach 30-ych...
Anna z przyjaciolkami w sierpniu 1936r...
...a tak wyglada obecnie......
Zachowal sie krotki film, jedyny na ktorym widac Anne '' w ruchu''...
zrodlo- Youtube
...wynika z niego, ze dziewczynka wyglada z okna sasiadujacego z tym obitym drewnianymi listwami, w ktorym na filmie znajduje sie jej matka i siostra Margot...
Przez ponad 60 lat mieszkali tu rozni ludzie. Jedni lokatorzy odchodzili, drudzy przychodzili. Dzialo sie tak do 2004 roku kiedy to mieszkanie zostalo zakupione przez Ymere - holenderska fundacje literacka. Zostalo udekorowane i umeblowane w stylu lat 30 -ych i obecnie wyglda jak kopia mieszkania rodziny Frankow.
...a na wizyte w Casa Batlo, niesamowitym domu Antonio Gaudiego w Barcelonie zapraszam Tutaj