Friday 15 September 2023

Z Wizyta U...ASTRID LINDGREN


Podczas pobytu w Sztokholmie udalo mi sie spelnic kolejne marzenie i odwiedzic mieszkanie ulubionej pisarki Astrid Lindgren, ktore miesci sie w centrum stolicy, na ulicy Dalagatan 46 i w ktorym autorka spedzila 60 lat swojego dlugiego zycia ( mieszkala tam z mezem Sture i dwojka dzieci, Larsem i Karin od 1942 r do roku 2002. Po smierci meza w 1952 r. i po tym jak dzieci opuscily dom w latach 50- ych, mieszkala tam sama, az do smierci...


Musialam tu przyjsc! Jako fanka Astrid (''Dzieci z Bullerbyn'' to moja ukochana ksiazka z dziecinstwa) i swiezo po lekturze ''Zyje Sie Tylko Dzis'' Jens Andersen, wiedzialam, ze bardzo chce odwiedzic to miejsce. Choc przyznaje latwo nie bylo. Mieszkanie zamkniete na bardzo dlugo, najpierw z powodu pandemii, pozniej remontu, nie bylo udostepniane do zwiedzania (jestesmy tu pierwszymi ''goscmi'' od czasu covida).  Jednak silna determinacja z naszej strony, dobra zas wola czlonkow Fundacji pisarki sprawily, ze sie udalo:D...


Budynek znajduje sie w pieknej okolicy pelnej domow o zabytkowej architekturze, skwerow i zielonych przestrzeni. Astrid wprowadzila sie tu, gdy jej maz Sture awansowal na prezesa Zrzeszenia Motorowego i rodzine stac bylo na zakup wiekszego lokum. Byla bardzo zwiazana z tym adresem.To tu napisala swoje pierwsze ksiazki, tu narodzila sie Pippi, Ronja, Karlsson i dzieci z Bullerbyn....

...okna na pierwszym pietrze, tuz nad markiza, to okna mieszkania Astrid...



W mieszkaniu mamy wrazenie, ze czas sie zatrzymal, ze pisarka na chwile tylko wyszla z domu i za chwile wroci. W przedpokoju wciaz stoja jej pantofle i wisi ulubione palto. Urzadzone jest w stylu skandynawskim, bardzo podobnie jak wnetrze jej rodzinnego domu w Nas,w Smalandii. Przestronne wnetrza, drewniane podlogi, wysokie okna no i KSIAZKI, przede wszystkim mnostwo ksiazek.Wychowana w duchu oszczedzania, przede wszystkim zas w poszanowaniu dla rzeczy, przez wszystkie lata zycia, niewiele tu zmienila. Mieszkanie w latach 90- ych wygladalo nieomal identycznie jak w latach 40-ych...


...kuchnia i malutka jadalnia. Stol, cztery krzesla, to tu cala czteroosobowa rodzina zasiadala do wspolnych posilkow...


 Przechodzimy do salonu, w ktorym przyjmowala gosci. Wszystko wyglada tak jak za jej zycia.Te same meble,obrazy, bibeloty, ten sam ulubiony fotel, w ktorym, w kazdej chwili mogla wygodnie usiasc i poczytac...



...bialo-niebieska misa na stole, to prezent od Borysa Jelcyna...


Wprost z salonu przechodzimy do przestronnego gabinetu, ktory w przeszlosci byl pokojem jej syna Larsa. W oczy rzuca sie przede wszystkim duza liczba ksiazek. Wypelniaja wszystkie polki i regaly, pna sie od podlogi, az po sufit.Sa wsrod nich te,ktore sama napisala, ale i takie, ktore uwielbiala czytac i do ktorych chetnie powracala...


...pokoj pelen jest rowniez zdjec, obrazkow, rycin i ilustacji.Na polkach zas masa bibelotow: zabawek, figurek - czesto bohaterow jej ksiazek. To  prezenty od dzieci, jej wiernych czytelnikow z calego swiata...


Przy oknie znajduje sie biurko pisarki, a na nim maszyna i inne drobiazgi potrzebne do pracy. Autorka pisala wszystkie swoje ksiazki odrecznie. Najbardziej lubila pisac w lozku, to bylo jej ulubione miejsce pracy. Na tej maszynie, w tym gabinecie przepisywala jedynie swoje teksty. Okno wychodzi na Park Wazy, na ktory, dajac odpoczac oczom, czesto spogladala podczas pisania...


W jednym z pokoi przysiadamy na chwile przy stoliku. Przewodniczka,czlonkini Fundacji Astrid Lindgren, dzieli sie z nami ciekawymi informacjami z zycia pisarki. Wskazuje na staroswieckie dziecinne lozeczko sprzed ponad pol wieku. To lozko Karin, corki Astrid, a zarazem  miejsce narodzin ulubienicy dzieci, slynnej Pippi Langstrump.To wlasnie lezac w tym lozku, podczas dlugotrwalej choroby, Karin wciaz dopominala sie od mamy kontynuacji opowiesci o wymyslonej przez siebie dziewczynce Fizi Ponczoszance. Tak  narodzila sie znana na caly swiat bohaterka...


...slynne lozeczko, miejsce narodzin Pippi Langstrump...



Ostatni pokoj, niewielka sypialnia pisarki. To najbardziej emocjonujace miejsce calego mieszkania. W tym pokoju, na  tym lozku, autorka odeszla w  2002r, w wieku 95 lat .Na dywanie wyraznie widoczne wytarte miejsce. Okazuje sie, ze Astrid po przebudzeniu codziennie, od wielu, wielu lat, stawiala swoje stopy zawsze w tym samym miejscu...


....liczne podarki od wiernych czytelnikow...


Po wizycie w mieszkaniu odwiedzamy rowniez Park Waza - miejsce niezwykle istotne w zyciu Astrid.. Odnajdziemy tu liczne jej slady.To tu spedzala czas na zabawach z dziecmi i przysiadala z ksiazka na laweczce, tu rowniez zawarla wiele przyjazni na cale zycie... 



Ciekawostka jest rowniez to, ze bez Vasaparken czytelnicy nigdy nie mieliby okazji poznac Pippi. Otoz pewnego marcowego wieczoru, wlasnie w Parku Waza, Astrid, wracajac do domu, niefortunnie sie poslizgnela i skrecila noge w kostce. Kontuzja sprawila, ze zostala unieruchomiona w domu na dluzszy czas i wtedy to wlasnie powstal maszynopis Fizi Ponczoszanki...



... dom pisarki widoczny z Vasaparken...


... moja przygoda z Astrid Lindgren jeszcze sie nie konczy, wroce do niej wkrotce, w jednym z najblizszych postow, a poki co zachecam do wizyty w innych niemniej interesujacych miejscach, min.domu Anny Frank w Amsterdamie  Tutaj,  domu Karola Dickensa  Tutaj badz domu Sherloka Holmesa na Baker Street  Tutaj

11 comments:

  1. Wow. That is incredible! I am so glad you were able to visit. I really appreciate you sharing all of your wonderful photos!
    the creation of beauty is art.

    ReplyDelete
  2. Ojej...Dziękuję Ci! Przez chwilę poczułam się dzieckiem!
    ''Dzieci z Bullerbyn'' , Pippi! To moje dzieciństwo!

    ReplyDelete
  3. Piękna foto relacja. Warto odwiedzać takie miejsca

    ReplyDelete
  4. Cudownie, że udało się zwiedzić to historyczne miejsce, gdzie narodziły się takie niezapomniane historie.

    ReplyDelete
  5. Oj tak, byla to bardzo wzruszajaca wizyta.

    ReplyDelete
  6. Astrid Lindgren była niezwykłą pisarką, a Twoje zdjęcia oddają jej wyjątkowy świat. Widać, że miała niesamowity związek z literaturą. Pozdrawiam.

    ReplyDelete
  7. Dzieci z Bullerbyn to również moja ulubiona książka z dzieciństwa. <3 Z wielką przyjemnością udałabym się z wizytą do mieszkania pisarki. Dzięki za ten wpis. :)

    ReplyDelete
  8. Super że to wszystko zostało tak zachowane. Takich miejsc nie jest duzo

    ReplyDelete