Jak juz wspominalam w jednym z poprzednich postow, Chicago slynie z drapaczy chmur i moze pochwalic sie dwoma genialnymi punktami widokowymi nalezacymi do najwyzej polozonych w USA, gwarantujacymi spektakularne widoki na wspaniala panorame miasta. Pierwszy z nich to Sears Tower, drugi - bohater naszego dzisiejszego posta, to 360 Observation Desk, zwany powszechnie jako. John Hancock Center...
Dodatkowa atrakcja tego miejsa jest TLT, czyli ruchoma platforma, ktora wowczas gdy na niej stoimy odchyla sie od fasady budynku i przesuwa do przodu. Cos niesamowitego. Mamy wrazenie, ze za chwile polecimy w dol! Masa emocji i zabawy, ale przede wszystkim wysoki poziom adrenaliny gwarantowany!
No comments:
Post a Comment