Good Morning CHICAGO !

Chicago - Wietrzne Miasto.We wrzesniu udalo mi sie zrealizowac swoje wielkie podroznicze marzenie i w koncu je odwiedzic.Nie zawiodlam sie. Miasto jest PRZEPIEKNE! i zachwyca juz od pierwszego spotkania. Spodobalo mi sie duzo bardziej niz wszystkie inne amerykanskie miasta, ktore mialam mozliwosc do tej pory odwiedzic. Wspaniala architektura, niepowtarzalny klimat, przyjazni ludzie. Miasto zdecydowanie ma w sobie to ''Cos''. W dzisiejszym poscie wyruszamy na podboj Chicago!

...Wrigley Tower i Chicago Tribune - Najzacniejsze budynki w miescie... 

...pierwsze spotkanie z Sears Tower:)...

...i Trump Tower:)

Juz pobyt w hotelu okazal sie atrakcja sama w sobie. Usytuowany w samym centrum tuz przy slynnej, ruchliwej Magnificent Mile, Knickerbocker, to tzw. hotel z dusza, ktory zachwyca wspanialym wystrojem i staroswieckim klimatem. Niesamowicie stylowy, mogacy pochwalic sie olbrzymia Sala Balowa i szczycacy sie tym, ze swoj wlasny apartament posiadal tu  krol Playboya, Hugh  Hefner...

....Crystal Ball Room...

...prestizowa Magnificent Mile, odpowiednik nowojorskiej Piatej Alei, gdzie swoja siedzibe maja sklepy i butiki znanych, swiatowych marek...

Wizyta w  Millenium Park to obowiazkowy punkt na mapie wszystkich odwiedzajacych Chicago. Na jego terenie znajduje sie bowiem slynna Cloud Gate- jeden z najwiekszych symbol miasta. Ta niezwykla, oryginalna konstrukcja o lustrzanej powierzchni, swym ksztaltem przypomina nieco ziarno fasoli, stad tez wziela sie jej potoczna nazwa. ..

...koniecznie nalezy tez zajrzed do wnetrza Fasolki:)...

...Millenium Park...

 Park Millenium polaczony jest z Parkiem Grant, w sercu ktorego znajduje sie kolejny symbol Chicago - The Buckingham Fountain, gigantyczna fontanna, ktora milosnikom amerykanskich sitcomow, moze kojarzyc sie z czolowka serialu ''Swiat Wedlug Bundych''. Rozciagaja sie stad piekne widoki na panorame miasta...

Kolejna interesujaca, nieco oryginalna atrakcja miasta jest The Loop, czyli naziemne metro biegnace nad poziomem chicagowskich ulic.Linie kolejki otaczaja jego scisle centrum tworzac charakterystyczna petle, czyli wlasnie the loop. Konstrukcja kolejki czesto wywoluje skrajne uczucia. Jesli chodzi o mnie to mysle ze jak najbardziej dodaje miastu uroku, tworzac unikalny, jedyny w swoim rodzaju klimat, jednoczesnie pozwalajac spojrzec na miasto z zupelnie innej perspektywy.:)..

 

Bedac w Chicago warto rowniez zajrzec na Jackson Boulevard. Znajduje sie tu bowiem poczatek slynnej trasy Route 66, dumnie zwanej przez Amerykanow Mother Road. Trasa liczy sobie 3939 km, prowadzi przez osiem amerykanskich stanow, rozpoczyna swoj bieg w Chicago, a konczy w Kaliforni.  Bardzo zalezalo mi na tym aby stanac na jej poczatku, poniewaz koniec znajdujacy sie na plazy Santa Monica mialam okazje juz odwiedzic ( relacja  Tutaj ).

...Streets Of Chicago...

Aby poznac inna,bardziej historyczna twarz miasta,z nacznie rozniaca sie od jego nowoczesnej zabudowy, zagladamy na Old Town, czyli na chicagowska Starowke.Sporo tu  niewielkich budynkow w wiktorianskim stylu, przypominajacych swa architektura typowe prowincjonalne amerykanskie maisteczko. Niektore z nich pamietaja jeszcze czasy sprzed Wielkiego Pozaru w 1871r....

Na koniec pozostal nam jeszcze obowiazek sprobowania lokalnej gastronomii.

Swoja przygode z miastem konczymy wiec w bardzo fajnej, typowo amerykanskiej knajpce, aby przekonac sie jak tez smakuje najwiekszy, przysmak lokalsow, slynny chicagowski Hot Dog:)

...a na moje pierwsze spotkanie z Nowym Jorkiem zapraszam  Tutaj  lub San Francisco  Tutaj i Tutaj